Dobiegł końca kolejny rok szkolno-katechetyczny, którego ostatnie tygodnie wypełnione były świętowaniem różnych uroczystości, którymi krótko chcemy się z  Wami podzielić.

We wszystkich parafiach gdzie posługujemy odbyły się uroczystości I-ej Komunii św. dzieci i młodzieży oraz rocznice I-ej Komunii św. Cieszymy się, że kolejni młodzi parafianie dzięki katechezie i innym spotkaniom prowadzonym przez Siostry mogą już w pełni uczestniczyć we Mszy św.

W uroczystość Bożego Ciała ulicami miast i wiosek przeszły procesje eucharystyczne.

Drodzy nasi Dobrodzieje, pragniemy podzielić się z Wami nowymi wiadomościami z Berezy na Białorusi.

W dniach od 5 do 16 czerwca br. - z wykluczeniem 11 czerwca (niedziela) i 15 czerwca (Boże Ciało), zorganizowaliśmy w Berezie obóz dla dzieci w wieku od 4 do 11 lat. Zgromadził on 49 naszych małych parafian. Tematem tegorocznych wakacji z Bogiem były cuda Jezusa. Dzieci każdego dnia słuchały konferencji dotyczących cudów Jezusa, poszczególne grupy przygotowywały scenki na temat cudu, także kazania w czasie Mszy św. nawiązywały do tematu dnia. Codziennie modliły się Koronką do Bożego Miłosierdzia, uczyły się nowych religijnych pieśni.

18 czerwca, w Szkole Podstawowej nr 1 w Wyszkowie, odbył się Festyn Misyjny, który siostry z Centrum Misyjnego zorganizowały wspólnie z Parafią pw. Św. Wojciecha. Jego pomysłodawcami byli rodzice dzieci z grupy „Małego Misjonarza”, która we współpracy z siostrami działa przy Parafii, a odbyć się mógł dzięki wielkiej otwartości, życzliwości i hojności zarówno lokalnych władz na czele z Panem Burmistrzem Grzegorzem Nowosielskim, jak i Dyrekcji wyszkowskich szkół – SP nr 1 i Zakładu Doskonalenia Zawodowego oraz oczywiście Księdza Proboszcza Bogdana Karasia i niezawodnych rodziców dzieci z „Małego Misjonarza”. Do całej rzeszy tych, którzy zechcieli nas wesprzeć, należą m.in.: PSS Społem, Firma Mleks, Piekarnia Państwa Wróblewskich, Państwo Rucińscy i Zakłady Mięsne w Łysych oraz p. Stanisław Światkowski, właściciel Zakładu Jubilerskiego „Asik”. Wielkiej życzliwości wyszkowian doświadczałyśmy na każdym etapie przygotowania i podczas przebiegu festynu.

Cel, któremu miały służyć środki uzbierane w czasie festynu to kształcenie dzieci w szkołach i przedszkolach prowadzonych przez siostry, leczenie dzieci z poważnymi chorobami oraz formacja nauczycieli i zapewnienie im godnych warunków życia. S. Orencja Żak, misjonarka z Kamerunu, w czasie Mszy świętych w parafii św. Wojciecha mówiła o tym celu i ukazywała sytuację małych Kameruńczyków. W festynie oprócz s. Ludwiki i s. Małgorzaty uczestniczyły również przebywające akurat w Polsce misjonarki: s. Marietta Garbul i s. Anita Łuka. Odwiedziły go także s. Ewa Brandt – radna prowincjalna oraz s. Urszula Smagoń i s. Judyta Kietlińska, które przybyły do Wyszkowa na Jubileusz 50-lecia kapłaństwa ks. Jerzego Błaszczaka SAC.

Coroczny festyn z okazji „Dnia dziecka” w tym roku odbył się w Integracyjnym Przedszkolu Sióstr Pallotynek w Warszawie-Zaciszu w poniedziałek 5 czerwca po południu. Na sali dzieci obejrzały wspaniałe przedstawienie „Rzepki” Juliana Tuwima, przygotowane tradycyjnie przez rodziców, a po nim wyszły na plac zabaw. Tam brały udział w procesji z Matką Bożą i Janem Pawłem II, wspólnie się modliły i śpiewały, aby następnie przejść do odbierania wylosowanych fantów oraz posilić się kiełbaską z grilla i smakołykami przygotowanymi przez rodziców. Siostry z Centrum Misyjnego już na początku ustawiły „stanowisko misyjne” z banerami i planszami ukazującymi życie dzieci w Kamerunie oraz wieloma ciekawymi przedmiotami z Afryki: figurkami, krzyżykami, malowidłami, bransoletkami, ubiorami itd. S. Edyta Budynek, misjonarka z Kamerunu uczestnicząca w festynie razem z s. Ludwiką, s. Małgorzatą i s. Marią Ganakowską, zapowiedziała, że można zaopatrzyć się w afrykańskie przedmioty składając za nie dowolną ofiarę. Ogłosiła również, że w tym roku ofiary zasilą fundusz przeznaczony na zakup latarek słonecznych dla dzieci, które po zapadnięciu zmroku nie mogą się uczyć, gdyż w domach nie mają prądu. Misyjny kram cieszył się dużym powodzeniem wśród rodziców i dzieci. Jak każdego roku na koniec festynu odbyła się licytacja cenniejszych przedmiotów pochodzących z Afryki. Nie brakowało emocji, przelicytowywania się o każde 10 zł i radości z zakupu tego, co się komuś najbardziej podobało. Bardzo dziękujemy ofiarnym rodzicom za wierne wspieranie naszego dzieła misyjnego, czemu służyła licytacja i cały nasz kram. Bóg zapłać i do przyszłego roku!